Jedni uwielbiają siebie i nieustannie wpadają w zachwyt nad sobą a inni nawet się z tym nie kryją, że siebie nie cierpią. Dlaczego tak się dzieje, że coraz więcej ludzi nie lubi siebie a czasem nawet nie może siebie znieść. I co najgorsze nie wie co z tym zrobić, aby choć trochę siebie pokochać.
Wielu osobom w walce ze sobą pomaga współpraca z psychologiem lub psychoterapeutą. Inni uciekają się w ramiona Pana Boga i otrzymują ukojenie odnajdując siebie. A jeszcze inni zmieniają swój styl życia na zupełnie inny. A więc zmieniają swoje nawyki, przyzwyczajenia, styl odżywiania i w ogóle styl życia a czasem nawet zmieniają otoczenie. Bo bardzo ważne jest otoczenie, gdyż w nim żyjemy i chcąc, czy nie chcąc integrujemy się z najbliższym środowiskiem. Dlatego warto otaczać się ludźmi pozytywnymi, optymistycznie myślącymi, wierzącymi w siebie nawet mimo wszystkich przeciwności. A jeszcze inni chcąc ratować siebie łączą ze sobą wszystkie powyższe formy pomocy i dzięki temu wychodzą na właściwą ścieżkę.
Co wpływa na miłość do siebie?
Na miłość, szacunek i uwielbienie do własnej osoby podobnie, jak i do braku miłości do siebie zapewne w 1/3 decydują geny a w pozostałych 2/3 decyduje wychowanie dziecka i środowisko, w którym ono kształtuje swoją młodą osobowość. Gdy dziecko od najmłodszych lat jest mądrze i pozytywnie wspierane przez rodziców, rodzinę i środowisko, to jest nadzieja na to, że w przyszłości wyrośnie na szczęśliwą osobę. Wyrośnie na człowieka lubiącego siebie, na osobę w sposób zrównoważony podchodzącego do sukcesów, jak i do ewentualnych porażek i kłopotów, których przecież w życiu nie da się uniknąć. Gdy jednak początek życia młodego człowieka obfituje w brak uznania, w ciągłą krytykę skierowaną do dziecka, w brak akceptacji i miłości najbliższych, to w takim przypadku najczęściej ten młody człowiek po osiągnieciu wieku dorosłego do końca życia będzie borykał się z brakiem akceptacji w stosunku do swojej osoby, będzie czuł się nieszczęśliwy, nie będzie wierzył w siebie i nie będzie cieszył się z e swoich sukcesów a porażki postrzegał będzie, jako karę, wyrok, fatum. Poprzez to będzie nieustannie borykał się z niskim poczuciem własnej wartości, nie będzie czuł miłości innych i sam nie będzie potrafił kochać ani siebie, ani innych. Brak miłości do siebie zatruje życie takiej osobie i sprawi, że nie będzie ona nigdy szczęśliwa i nie będzie potrafiła uszczęśliwiać innych.
Jak pomóc sobie i polubić siebie?
Tego co przeszło już nie da się odzyskać. Powstaje więc pytanie, w jaki sposób zawalczyć o siebie w wieku dorosłym, aby choć trochę siebie polubić i tym samym poczuć się szczęśliwszym i móc uszczęśliwiać innych?
Prowadzi do tego kilka kroków, które każdego dnia należy systematycznie i konsekwentnie realizować.
– Po pierwsze każdego dnia (najlepiej wieczorem) należy poszukać rzeczy, które się udały i każdego dnia chwalić siebie za to i systematycznie okazywać sobie wdzięczność i podziw nawet za najmniejsze osiągniecia.
– Zwracać uwagę na swoje potrzeby (najlepiej robić to rano). Po przebudzeniu i kilku głębszych oddechach dokonać analizy tego, czego dziś potrzebuję, jak się dziś czuję? I co ważne z góry założyć, że wszystko będzie dobrze.
– W tym wszystkim powyższym należy wziąć pod uwagę również ewentualne niepowodzenia i dążyć do wyrozumiałości względem swojej osoby. Dawać sobie prawo do pomyłek, do błędów, do porażek słusznie uważając, że życie takie jest. W życiu jest więcej porażek i smutnych chwil niż tych wesołych i dlatego tym bardziej trzeba nauczyć się przyjmować wszystko co niesie życie z rozwagą i zrozumieniem. U każdego człowieka życie nie obfituje tylko w sukcesy, lecz również w potknięcia. Problem leży wyłącznie w tym, jak do nich podchodzimy, czy uważamy je za koniec świata, czy za kolejną życiową lekcję i wyciągamy wnioski na przyszłość.
– Bardzo ważna jest również tolerancja w stosunku do siebie. Nie wolno robić niczego na siłę, a tylko tyle ile zdołamy zrobić. Nie podejmuj więc zadań, które cię przerastają i trudno będzie je wykonać, bo to będzie prowadzić tylko do niepotrzebnego stresu, a być może także do porażki i dalszego dołowania siebie.
– Bardzo ważne jest nietraktowanie wszystkiego zbyt poważnie. W życiu trzeba wrzucić nieco na luz. Pamiętać o rekreacji, odpoczynku, zabawie, robieniu sobie drobnych przyjemności i uśmiechu. Śmiech jest bardzo ważny w naszym zdrowiu nie tylko fizycznym, lecz przede wszystkim psychicznym. Śmiech jest ekspresją emocji i nastroju. Śmiech napina mięśnie, poprawia pracę płuc, poprawia krążenie krwi, dostarcza hormonu szczęścia, rozluźnia, daje radość. Nawet uśmiechnięcie się na tak zwaną siłę poprawia humor.
Reasumując
Pragnąc zmienić swoje życie, które nam się nie podoba, bo nie lubimy sami siebie i tym samym podnieść jakość swojego życia należy zawalczyć o siebie. I walczyć nie tylko dzień, tydzień, czy miesiąc, lecz walczyć nieustannie każdego dnia. Warto przy tym pamiętać, że mało który człowiek posiada wrodzone lub łatwo nabyte predyspozycje do optymizmu, radości, śmiechu, szczęścia z byle powodu.
Zdecydowana większość ludzi jest przeciętnych, którzy właściwie postrzegają siebie i innych oraz życiowe sytuacje. Lecz jest również dużo takich ludzi, którzy są wiecznymi pesymistami i rzadko uśmiech i szczęście gości na ich twarzach, choć nawet jest dobrze, to oni i tak będą niezadowoleni i nieszczęśliwi. Bierze się to z tego, że nie mają do siebie szacunku i miłości, po prostu nie akceptują swojej osoby i nie lubią siebie. I gdy niczego z tym nie zrobią, to nic się nie zmieni. A zmienić może się wiele, lecz konieczna jest walka samemu ze sobą, która nie jest łatwa. Najgorzej, bo najtrudniej jest walczyć samemu ze sobą, lecz jak pokazują przykłady taka walka jest również do wygrania. Przy tym bardzo ważna jest wiara w pomoc Bożą, fachowa pomoc specjalistów, jak i pozytywni i przyjaźni nam ludzie wokół nas.